Xero

Narodziny Xero z ojcowskiego punktu widzenia - Stevena Sashena

Steven Sashen, współzałożyciel Xero Shoes, postanowił powrócić po 30 latach do regularnego biegania. Miał w tym czasie 45 lat i przez kolejne dwa lata notorycznie ulegał jakimś kontuzjom. Pewnego dnia przyjaciel poradził mu, żeby spróbował biegać boso i pożyczył Stevenowi książkę “Urodzeni Biegacze” (org. Born to Run) Christophera McDougalla. W tym samym czasie odbywały się w okolicy spotkania klubu dla biegaczy boso z wykładami prowadzonymi przez Micheala Sandlera i Jassicę Lee z runbare.com. Wystarczyły dwa tygodnie i dwa spotkania, żeby Steven złapał bosego bakcyla. Do czasu rozpoczęcia przygody z bieganiem na boso, Steven nie był długodystansowcem - wolał szybkie sprinty na 100m lub maksymalnie 1,5km. Jednak od momentu rozpoczęcia przygody z bieganiem na boso, to już mu nie wystarczało i oprócz chęci biegania więcej i dłużej, chciał spędzać boso jak najwięcej czasu - bo w końcu też pozbył się wcześniejszych dolegliwości.  

Zainspirowany książką C. McDougalla i z potrzeby ochrony stóp w miejscach, gdzie bose wycieczki nie były zbyt bezpieczne, zrobił sobie samodzielnie sandały do biegania z kawałków elastycznej gumy i sznurków. Podeszwy Vibram, których wtedy użył, to te same wchodzące w skład zestawu “Zrób to sam” od Xero do wykonania własnych sandałów. To Michael Sandler podsunął Stevenowi pomysł, by zrobił z tego biznes, gdy już spora większość stałych bywalców klubu była wyposażona w sandały do biegania. Sandler nawet zaoferował reklamę w swojej książce, gdyby Steven miał chociaż stronę internetową. Zaaferowany pobiegł do domu przedstawić pomysł żonie, Lenie, która wolała skupić się na bieżących sprawach, a nie zaczynać coś, co będzie tylko rozpraszaczem. Lekko przygaszony zapał Stevena jednak tego dnia nie dał się zgasić i gdy tylko Lena poszła spać… Steven stworzył stronę internetową, a dwa tygodnie później narodziło się Invisible Shoes, co było pierwotną nazwą Xero.

Początki w oczach matki - Leny Phoenix

Lena Phoenix, żona Stevena, twierdzi, że tak naprawdę, pierwsze sandały Steven zrobił dla niej, jednak początkowo nie wzbudziły w niej ani zainteresowania, ani zachwytu. Zajęły wygodne miejsce pośród innych butów i cierpliwie czekały na rozwój wydarzeń. Lena po jakimś czasie zachwalania książki McDougalla przez Stevena przeczytała ją i ta zyskała jej uznanie, choć Lena nie biega, a jest raczej typem spacerowicza i turysty szlakowego. Zainspirowana wiedzą naukową przedstawioną w książce, chwyciła sandały od męża, poszła na spacer i… oniemiała! Z miejsca odczuła w jak bardzo nieprawidłowy sposób chodzi uderzając piętami w ziemię i niemalże skacząc pięta-palce jak w oficerkach. W ciągu kilku kolejnych tygodni chodzenia w sandałach barefoot jej chód zaczął się zmieniać - kroki stawały się lżejsze i bardziej wyważone, a ciało bardziej zrelaksowane. Gdy po jakimś czasie założyła swoje konwencjonalne sandały, z miejsca odczuła brak czucia podłoża, a grube, ciężkie podeszwy przypominały jej cegły przytwierdzone do stóp - a to były te do niedawna wygodne sandały. Od tego momentu już nie było powrotu do konwencjonalnych butów, ale jedyne, co wymagało pewnych poprawek, to wygląd… Szczęśliwie Lena będąc artystycznie uzdolniona i mając na koncie tworzenie biżuterii z koralików, bez problemu zrobiła z nich odlotowe, modne cacuszka, budzące zachwyt i zazdrość u znajomych.

Okres dojrzewania marki Xero Shoes

W ciągu trzech miesięcy od założenia strony internetowej, Steven i Lena zajmowali się tematem swojej nowej firmy na pełen etat. Po kolejnych trzech miesiącach byli projektanci Nike i Reebok zagościli przy stole kuchennym - to znaczy konferencyjnym! ;) - projektując podeszwy FeelTrue i komponując biznes plan.

Osiągnięcie dojrzałości

I potem już poszło ;) Xero Shoes narodziło się od pojedynczej pary sandałów z podeszwy Vibram i sznurka. Teraz te sandały należą do ponad 56 modeli butów barefoot marki Xero Shoes, które reprezentują różne style - od codziennych, przez sportowe po eleganckie, od sandałów, przez baleriny i sneakersy, po trzewiki. Xero Shoes można spotkać na stopach ludzi w każdym wieku (1-91 lat) w ponad 101 krajach używane do aktywności wszelkiej maści.